Menu

Czujniki dymu obowiązkowe

Czujniki dymu obowiązkowe

Każdego roku w sezonie zimowym zwiększa się liczba pożarów i śmiertelnych ofiar zaczadzenia. Wszystko to przez otwarte źródła ognia, pozostawione niedopałki czy wadliwe grzejniki elektryczne, które w pewnym momencie ulegają awarii. Przypuszcza się, że gdyby w każdym domu zamontowane były czujniki dymu, takie tragedie byłyby sporadyczne.

Po ostatnich tragicznych świętach Bożego Narodzenia, kiedy to od czadu zginęło 14 osób, strażacy w całej Polsce podjęli akcje, która ma na celu uświadamianie społeczeństwa, jak ważne jest, żeby w każdym domu znajdowały się czujniki tlenku węgla i dymu. Kampanii tej wtóruje Zbigniew Bródka, mistrz olimpijski i zawodowy strażak.

Jak działają czujniki czadu?

Czujniki, o których montaż tak zaciekle postulują strażacy, są urządzeniami, które wychwytują dym i tlenek węgla w powietrzu, a następnie uruchamiają sygnał alarmowy. Sygnał ten jest na tyle głośny, że obudzi każdego. Większość tragedii zdarza się bowiem we śnie, kiedy nieświadomi niczego mieszkańcy śpią w najlepsze, a tymczasem cichy zabójca odbiera im życie.

Za obowiązkowym montażem czujników czadu opowiadają się również posłowie SLD. Już jakiś czas temu wystosowali oni projekt mówiący o obowiązku montowania takich urządzeń, ale niestety nie został on zrealizowany. Przyczyną były jak zwykle pieniądze. Czy jednak warto oszczędzać na własnym zdrowiu i życiu? Zanim doczekamy się obowiązku montowania czujek, życie stracić może jeszcze wiele istnień, a przecież tak niewiele trzeba, żeby się zabezpieczyć i spać spokojnie. Koszt jednego urządzania wynosi ok. kilkudziesięciu złotych. Za taką kwotę w dzień i w nocy mamy zapewnione bezpieczeństwo, którego niestety w inny sposób nie możemy sobie zagwarantować.